Aktualności Aktualności

Powrót

Pierwszy wilczy pacjent w Napromku!

Pierwszy wilczy pacjent w Napromku!

Od ponad 2 miesięcy leśnicy walczą o zdrowie wilka. Drapieżnik 27 listopada ubiegłego roku trafił do prowadzonego przez Nadleśnictwo OIsztynek Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt w Napromku. Wilka przywieźli leśnicy z Nadleśnictwa Miłomłyn. Był apatyczny i wycieńczony, ale nie miał żadnych widocznych obrażeń.

Leśnicy razem z współpracującym na stałe z ośrodkiem rehabilitacji  lekarzem weterynarii natychmiast podjęli próbę zdiagnozowania i leczenia pacjenta. Ponieważ pacjent jest przedstawicielem wyjątkowego gatunku, aby go uratować nawiązaliśmy współpracę z ekspertami ze Stowarzyszenia dla Natury Wilk. Po kilkutygodniowej serii badań i konsultacji okazało się, że zły stan wilka spowodowany jest jedną z chorób przenoszonych przez kleszcze Erlihiozą. Diagnostyka była wyjątkowo trudna, ponieważ kleszcze są pośrednikami przenoszeniu wielu chorobotwórczych wirusów, bakterii i pierwotniaków. Na skutek choroby wilk ma osłabione stawy oraz obniżoną masę ciała. Na szczęście leczenie daje dobre efekty i wilka zaczyna już rozsadzać energia.

Z uwagi na to, że wilk znajduje się w załączniku II Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 3 sierpnia 2011 r. w sprawie gatunków zwierząt niebezpiecznych dla życia i zdrowia ludzi (Dz.U. 2011 nr 173 poz. 1037) pomieszczenie, gdzie przetrzymuje się wilki powinny spełniać specjalne wymagania. Woliera powinna mieć solidne, wysokie na 3 m, lub osiatkowanie z góry, ogrodzenie, wkopane na co najmniej 1 m w grunt. Nie ma potrzeby umieszczania w wolierze psiej budy, natomiast w najbardziej oddalonej od wejścia części należy umieścić dość grubą wyściółkę z siana i jeśli to możliwe na wysokości 1,5-1,8 m niewielkie, chroniące przed deszczem, zadaszenie z desek.

 

Woliera, w której przebywa musi być ogrodzona pastuchem elektrycznym, ponieważ niesforny pacjent, gdy tylko zaczął odzyskiwać siły, próbował się wydostać. W wolierze, zgodnie z wytycznymi została zainstalowana kamera, by obserwować całodobowe zachowanie wilka.

3 lutego do Ośrodka Rehabilitacji przyjechała dr Sabina Pierużek-Nowak oraz dr inż. Robert Mysłajek ze Stowarzyszanie dla Natury Wilk, którzy wspierają nas fachową wiedzą i konsultują terapię przy tej nieprzewidywalnej w skutkach chorobie. Ze względów  bezpieczeństwa oraz zminimalizowania stresu zwierzęcia szczegółowe badania były prowadzone po podaniu środka uspokajającego i pod nadzorem lekarza weterynarii. Konieczne było założenie wilkowi kagańca. Ułożono go na płachcie i delikatnie wyniesiono z woliery. W międzyczasie woliera była sprzątana i  wyłożona świeżą ściółkę

Wilk został zważony – jego waga to 26 kg. Zmierzono długość ciała wilka, ogona, kłów pobrano krew do badania. Weterynarz również osłuchał zwierzę i dokonał oględzin stanu narządów wewnętrznych. Pobrano również wymazy z pyska do badań badania genetycznych. W ten sposób nasz dzielny wilczy pacjent z Miłomłyna będzie miał również swój wkład w badania naukowe nad populacją tego zagrożonego gatunku.

Z uwagi na nocną aktywność wilków i strach przed człowiekiem, bardzo trudno jest obserwować postępy w rehabilitacji dzikich wilków, dlatego w wolierze, blisko wejścia należy zainstalować wideopułapkę (z czujnikiem ruchu i podświetleniem IR), która pozwoli rejestrować zachowanie i poruszanie się zwierzęcia w godzinach nocnych podczas nieobecności ludzi.


 

zakup gruntów

Nadleśnictwa i inne